Jedzenie marnują nie tylko koncerny na etapie produkcji i przetwarzania. My, jako konsumenci, każdego miesiąca wyrzucamy całą masę jedzenia, które spokojnie wystarczyłoby nam na przynajmniej kilka dodatkowych dni w miesiącu. Marnowanie jedzenia to problem ekonomiczny i etyczny. ONZ jako jeden z głównych celów na lata 2015-2030 ustanowiła walkę z problemem wyrzucania żywności. W jaki sposób sami możemy ograniczyć wyrzucanie jedzenia?
Planowanie to podstawa
Planuj posiłki z kilkudniowym wyprzedzeniem, uwzględniając jednocześnie produkty, które pozostaną Ci z poprzedniego obiadu. Najprostszym przykładem jest gotowanie rosołu lub bulionu. Po ugotowaniu wywaru pozostaje nam mięso i warzywa, które najczęściej lądują w koszu. Z pozostałości postaraj się wymyślić coś kreatywnego – pasztet mięsno-warzywny lub pierogi na następny dzień. Staraj się przewidzieć ile produktu, którego chcesz użyć danego dnia zużyjesz. Problemem są często duże opakowania np. śmietany, która kilka dni po otwarciu się psuje i w efekcie zamiast zaoszczędzić na dużym opakowaniu – tracisz, bo i tak po czasie produkt nie nadaje się do zjedzenia. Lepiej zatem kupić niewielki kubeczek i zużyć go do końca niż ekonomiczną paczkę, która najprawdopodobniej wyląduje w koszu.
Planujesz zabieg z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej?
Zapraszam
Arkadiusz Kuna
Lista zakupów
To także element planowania. Zanim ją zrobisz, przejrzyj dokładnie zawartość lodówki i szafek aby nie dublować produktów. Dzięki liście zrobisz zakupy szybciej i sprawniej i unikniesz wkładania do koszyka produktów, które niekoniecznie są Ci potrzebne, a są efektem prac marketingowców. Dzięki liście kupisz dokładnie tyle rzeczy, ile jest ci potrzebne na dany okres. Pomocne mogą być aplikacje na smartfony, które zastąpią tradycyjną kartkę i długopis.
Przechowuj odpowiednio
Nadmiar jedzenia to spory problem szczególnie po imprezach lub świętach. Jeśli zdarzyło Ci się przygotować zbyt duże ilości dań – przechowaj je na później. W tym celu możesz użyć zamrażarki lub specjalnych opakowań próżniowych, które znacznie wydłużą czas przydatności do spożycia. Dodatkowo, pamiętaj o właściwym przechowywaniu wędlin oraz serów. Wędliny wyciągnij z woreczka i połóż na talerzyk lub zawiń w papier. Ser żółty dłużej zachowa świeżość jeśli zawiniesz go w woreczek. Jeśli przydarzy Ci się kupić podwójnie produkty mleczne czy koncentraty – ustaw je w lodówce według terminu przydatności do spożycia. Zamrażarka z pewnością przyda się do przechowywania gulaszu, zup, duszonych mięs i wszystkich dań gotowych, których nie udało się zjeść zaraz po przygotowaniu.
Wykorzystuj resztki
Jeśli zostało Ci trochę makaronu, chleba, jaj lub kaszy – nie wyrzucaj. Resztki to ogromne pole do kreatywności. Z czerstwego chleba możesz zrobić pyszne tosty. Z makaronów,kasz i resztek ryżu – zapiekanki. Ugotowane jaja i warzywa to doskonała baza do zdrowych past kanapkowych i farszów. Większość z nas ma problem z obraniem i ugotowaniem właściwej ilości ziemniaków. Jeśli Ci zostaną – następnego dnia zrób kopytka, kotleciki ziemniaczane lub zapiekankę.
Korzystaj z nadmiarów
Lato to czas na świeże warzywa. W tym czasie są najbardziej aromatyczne i tanie. Warto robić przetwory i marynaty, które się nie zepsują, a zimą będą świetnym dodatkiem do obiadu.
Pamiętaj, że nauka szanowania jedzenia to także finansowa korzyść dla Ciebie. Okazuje się, że czasem z jednego obiadu, przy dołożeniu następnego dnia niewielkiej ilości produktu, możesz mieć następny obiad. Świata nie naprawimy, ale warto rozpocząć zmiany od własnej kuchni.
Autor: Klaudia dziennikarka/blogerka